<p>Arabskie kraje basenu Morza Śródziemnego (BMŚ) wykazują pogłębiający się deficyt żywnościowy. Państwa te stały się jednymi z największych w świecie importerów zbóż. Uzależniły się także od importu cukru oraz oleju. Jednocześnie dysponują olbrzymimi zasobami siły roboczej oraz doskonałymi warunkami klimatyczno-glebowymi do produkcji warzyw i owoców, których znaczący deficyt odczuwają państwa Unii Europejskiej (UE). Z kolei UE, dzięki mechanizacji upraw i konsolidacji gospodarstw, może zapewnić po konkurencyjnych cenach dostawę zbóż, cukru i olejów roślinnych, których rosnący niedobór odczuwają państwa Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki (MENA). Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego w krajach arabskich, jak i szerzej ogólnej stabilności regionu, staje się możliwe w wyniku specjalizacji i autentycznej, a nie deklaratywnej integracji produkcji, przetwórstwa i handlu produktami rolnymi pomiędzy krajami po obu stronach BMŚ. Można założyć, iż duże zasoby ziemi, know-how i kapitał, jakie występują w BMŚ, pozwolą zapewnić temu regionowi odpowiedni poziom bezpieczeństwa żywnościowego, a nawet przekształcić go w czołowego eksportera produktów rolnych, których zbyt zapewni dynamika przyrostu liczby ludności. Konieczny jest jedynie odpowiedni poziom determinacji politycznej w doprowadzeniu do autentycznej współpracy w zakresie produkcji i handlu artykułami rolnymi. W realiach kryzysu finansowo-gospodarczego oraz trwających konfliktów zbrojnych w Syrii i Libii, a także pozostałych źródeł niestabilności w regionie BMŚ osiągnięcie takiego śródziemnomorskiego porozumienia w tej dziedzinie będzie jednak utrudnione.</p>
Read full abstract