Abstract
Głównym celem niniejszego artykułu jest przybliżenie czytelnikowi zasobu zwierzęcych symboli, którymi w swych parenetycznych rozważaniach posługiwała się karolińska intelektualistka Dhuoda z Septymanii, autorka podręcznika-zwierciadła (Liber manualis) zaadresowanego do nastoletniego syna Wilhelma. Przedstawiona analiza skoncentruje się na omówieniu proweniencji zastosowanych w dziele symbolicznych sygnatur. Podjęta zostanie także próba scharakteryzowania ich roli w retoryce i nauczaniu Dhuody. Istotnym w tym miejscu stanie się wyeksponowanie osobistej interpretacji oraz refleksji matki-autorki w odniesieniu do kreślonych w pamięci Wilhelma animalistycznych symboli. Interpretacja Dhuody osadzona też zostanie w szerszym kontekście teologicznym oraz egzegetycznym. Należy podkreślić, że dla księżnej z Septymanii - tak jak i dla wszystkich współczesnych jej autorów - klucz do interpretacji świata i jego detali znajdował się w tajemnicy Chrystusa. Otaczająca człowieka przyroda traktowana była niczym księga, która zapisana została mistycznymi alegoriami Stwórcy. Umiejętne odczytanie danych człowiekowi symboli mogło doprowadzić go do mądrości ostatecznej, pomóc zrozumieć misterium niewidzialnego Boga i wreszcie też istotę człowieczeństwa. Dokonana na potrzeby niniejszego artykułu egzemplifikacja zastosowanych w Liber manualis symboli pozwoli również na wysunięcie wniosków dotyczących formacji intelektualnej karolińskiej autorki, jej literackiego warsztatu, stopnia oryginalności, a także kompetencji retorycznych.
Published Version
Talk to us
Join us for a 30 min session where you can share your feedback and ask us any queries you have