Gustaw III panował w Szwecji w latach 1771–1792. Od początku swoich rządów był mocno związany z Francją. Dzięki jej poparciu dokonał monarchistycznego zamachu stanu w sierpniu 1772 r. Przez kolejnych 15 lat był najbliższym sojusznikiem dworu wersalskiego. Zapoczątkowany w 1787 r. kryzys wewnętrzny sprawił, że Francja nie była w stanie dłużej odgrywać dotychczasowej roli na arenie międzynarodowej. Jednym z pierwszych polityków europejskich, który zdał sobie z tego sprawę, był właśnie Gustaw III. W latach 1788–1790, wbrew stanowisku Francji, prowadził wojnę z Rosją, którą zakończył w sierpniu 1790 r. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że zrobił to ze względu na rozwój sytuacji we Francji. Król od dawna panicznie bał się bowiem wszelkich rewolucji. I nie chodziło mu bynajmniej o wywołane przez nie zmiany natury społecznej czy gospodarczej. W rewolucji król szwedzki widział niszczycielską siłę zagrażającą wszystkim tronom. Obawiał się, że przykład Francji, gdzie pozycja króla słabła z każdym miesiącem, może doprowadzić do upadku monarchii we wszystkich innych krajach europejskich. Z tego właśnie powodu Gustaw III powziął myśl o dokonaniu zbrojnej interwencji we Francji. W 1791 r. sprawą dla niego najważniejszą było już bowiem ratowanie zagrożonej monarchii francuskiej. Nie znajdując zrozumienia u przedstawicieli państw trójprzymierza (Anglia, Prusy, Holandia), coraz bardziej zaczynał skłaniać się ku koncepcji zawarcia przymierza z Rosją. Decyzję o podpisaniu traktatu sojuszniczego z Katarzyną II przesądziło niepowodzenie ucieczki Ludwika XVI z Paryża w czerwcu 1791 r. Niemal natychmiast po zatrzymaniu króla Francji w Varennes Gustaw III przystąpił do montowania szerokiej koalicji mocarstw, której pierwszoplanowym celem miało być ratowanie instytucji francuskiej monarchii. Jego inicjatywy w tym względzie nie znalazły jednak zrozumienia na dworach europejskich. Dyplomaci szwedzcy niemal wszędzie spotkali się z chłodnym, a niekiedy nawet z wrogim przyjęciem. Jedynym rezultatem zakrojonej na szeroką skalę akcji dyplomatycznej okazało się podpisanie traktatu drottningholmskiego z Rosją w październiku 1791 r. Warto też zwrócić uwagę na to, że Gustaw III pozostawał w stałym kontakcie z Ludwikiem XVI i jego zaufanym przedstawicielem na emigracji – Louisem Auguste’em baronem de Breteuil. Gustaw III został zamordowany w chwili, kiedy jego propozycje zostały zaakceptowane przez Ludwika XVI i Marię Antoninę. Dwór tuileryjski początkowo dość sceptycznie odnosił się bowiem do pomysłu zbrojnej interwencji we Francji. Jednak w marcu 1792 r. baron de Breteuil, występując w imieniu francuskiej pary królewskiej, zgodził się zarówno na lądowanie szwedzkiego korpusu w Normandii, jak i na zorganizowanie nowej ucieczki rodziny królewskiej z Paryża. Śmierć Gustawa III przekreśliła wszystkie te zamiary. Umierający król nigdy nie miał się też dowiedzieć, że w końcu marca 1792 r. pojawiła się szansa na spełnienie wszystkich jego pragnień i marzeń.
Read full abstract