Swoboda kontraktowa obowiązuje w zamówieniach publicznych pomimo licznych ograniczeń. Dominują ograniczenia ustawowe, charakterystyczne dla parametrycznego sterowa-nia gospodarką, natomiast indywidualna ingerencja administracyjna ma znaczenie drugoplanowe. W zakresie wyboru typu umowy ograniczenia są sporadyczne, ponieważ ustawa nie przesądza o tym, kiedy i jakich zamówień mogą udzielać jednostki sektora publicznego. Także przedsiębiorcy ubiegają się o poszczególne zamówienia na zasadzie dobrowolności. Zakaz transakcji bezpośred-nich uzasadnia jednak dotkliwą pod względem biurokratycznym reglamentację procedur udzielania zamówień publicznych, choć wola stron ma tu znaczenie podstawowe, zwłaszcza przy konstru-owaniu warunków proceduralnych, a ustawa działa jedynie uzupełniająco. Równie uciążliwe są ograniczenia swobodnego kształtowania treści umowy. Wzrasta zastosowanie klauzul obligatoryj-nych, wymuszonych ustawowo, coraz bardziej rygorystyczne są normatywne zasady wykonywania zamówień publicznych, uzasadnione potrzebą wzmożonej ochrony interesu publicznego. Panująca w pozostałym zakresie swoboda nierzadko bywa nadużywana przez zamawiającego, który zawcza-su projektuje postanowienia umowy. Dlatego istotne znaczenie praktyczne ma unormowana ostat-nio możność zwalczania klauzul abuzywnych w trybie odwoławczym. Jednocześnie, wzmacniając zasadę realnego wykonania zamówienia wykluczającą możnością obchodzenia wyników przetar-gu, wprowadzono zakaz dokonywania istotnych zmian w umowach o zamówienia publiczne oraz przedwczesnego ich rozwiązywania. Niedogodności formalne i biurokratyczne łagodzić ma postę-pująca informatyzacja zamówień publicznych.
Read full abstract