Abstract

The paper proposes to study the documentation of Jan Dorman’s production based on Oscar Wilde’s Happy Prince as a model for Jan Dorman’s thinking about a connection and a feedback loop between theatre and archive. The production forms the basis for a more detailed examination of Dorman’s multi-layered interest in his own archive as well as the ways in which memories of his art and private life can be preserved. Using the findings developed in the area of archival turn and hauntology, the paper elaborates on the most important spheres of Dorman’s intentional self-archiving: his frantic collecting and cataloguing, the habit of constructing a cultural repository for himself and his co-workers, confabulating and self-mythologising, recycling of objects, characters and motifs to be used again in subsequent productions. In the resulting vision of Dorman’s archive, it appears to be a deliberately constructed performative space rather than merely a collection of material traces of his professional and private life.

Highlights

  • Niewielkie pomieszczenie zastawione regałami pełnymi książek, teczek i segregatorów

  • Taki obraz został utrwalony w filmie dokumentalnym Janusza Kidawy o Dormanie, jego teatrze i archiwum

  • Powracające natrętnie motywy mówią nie tylko o nawiedzeniu konkretnych przedstawień Dormana, ale także – a może przede wszystkim – o widmowości teatru w ogóle, o jego tendencji do powrotu i wywoływanym przezeń nieodpartym wrażeniu widzenia czegoś, co widzieliśmy już wcześniej.[9]

Read more

Summary

Szczęśliwy książę Jana Dormana jako autoarchiwum

Niewielkie pomieszczenie zastawione regałami pełnymi książek, teczek i segregatorów. Jan Dorman pochyla się nad biurkiem, na którym także piętrzą się dokumenty, z zainteresowaniem przegląda jedno z pudełek i teatralnym gestem trzyma w ręce dopiero co zdjęte okulary. Aktywnie kształtującym i powołującym do życia nową rzeczywistość teatralną i nie tylko.[3] Wielowymiarowość jego autoarchiwizacyjnej gorączki – od troski o fizyczne repozytorium pamiątek i dokumentów, przez politykę wytwarzania śladów, aż po zainteresowanie niematerialnym archiwum zawartym w pamięci ciała i performatywnym archiwum zachowanym w spektaklu – widać szczególnie wyraźnie w przedstawieniu Szczęśliwy książę według Oskara Wilde’a (Teatr Dzieci Zagłębia w Będzinie, 1967). Powracające natrętnie motywy mówią nie tylko o nawiedzeniu konkretnych przedstawień Dormana, ale także – a może przede wszystkim – o widmowości teatru w ogóle, o jego tendencji do powrotu i wywoływanym przezeń nieodpartym wrażeniu widzenia czegoś, co widzieliśmy już wcześniej.[9]. Stawał się więc kolejnym piętrem teatralnego działania, a tym samym performansem zaplanowanym przez Dormana dla widzów i czytelników: partyturą określonego sposobu odbioru jego przedstawienia. Z drugiej uruchamiał cyrkulację elementów niematerialnych, które krążyły między archiwum kulturowym a subiektywnym zbiorem Dormana, tworząc silne znaki teatralne i rodzaj „wędrującego” archiwum nawiedzanego przez widma przeszłości reżysera – zarówno artystycznej, jak i prywatnej

WĘDRUJĄCE PRZEDMIOTY
WĘDRUJĄCE POSTACI
Full Text
Published version (Free)

Talk to us

Join us for a 30 min session where you can share your feedback and ask us any queries you have

Schedule a call