Abstract

Chodzenie jest, jak pokazuje Frédéric Gros, niezwykle wieloznaczne, zarówno w przypadku indywidualnej egzystencji, jak i płaszczyzny społeczno-politycznej. Chodzić można dla siebie, ale chodzi się też wspólnie, by coś zamanifestować lub zrealizować konkretny cel. Artykuł dotyczy tej odmiany chodzenia, która, używając określenia Catherine Malabou, może być nazwana chodem plastyczności, a więc takim, który transformuje chodzący podmiot, zmieniając radykalnie jego egzystencjalny, a więc też polityczny status. Na podstawie analizy opisów alpejskich spacerów zaczerpniętych z Ecce homo Fryderyka Nietzschego i tzw. Dziennika Wacława Niżyńskiego, czyli progowych tekstów dwóch słynnych „artystów szaleńców”, rozpatrywane jest w tekście uniwersalne prawo do (od)chodzenia. (Od)chodzenie, jeżeli spojrzeć na nie z perspektywy ontologii przypadłości Malabou, może być postrzegane jako kondycja, która może się przytrafić każdej istocie myślącej i do której godnego przeżycia każda taka istota ma prawo. U Nietzschego i Niżyńskiego znajdujemy niezwykle przejmujące, wieloznaczne opisy takiego (od)chodzenia. Artykuł podejmuje próbę wskazania politycznych konsekwencji tego ruchu.

Full Text
Paper version not known

Talk to us

Join us for a 30 min session where you can share your feedback and ask us any queries you have

Schedule a call

Disclaimer: All third-party content on this website/platform is and will remain the property of their respective owners and is provided on "as is" basis without any warranties, express or implied. Use of third-party content does not indicate any affiliation, sponsorship with or endorsement by them. Any references to third-party content is to identify the corresponding services and shall be considered fair use under The CopyrightLaw.