Abstract

Tekst podejmuje problem rzekomej bezalternatywności globalnych przemian dla realiów miejskiego życia. Miasto jako naturalnie wspólnotową, „komunistyczną” forma ludzkiego życia i może okazać się obszarem, w którym niezależnie od ogólnych trendów można realizować lewicową, „dospołeczną” politykę. Już istniejące formy szeroko rozumianej władzy mogą skutecznie oddziaływać na miejskie relacje społeczne. Wartości i normy są powszechnie delegowane na miejską materialność, a świadome kształtowanie nawet najdrobniejszych elementów miejskiej przestrzeni ma niepoślednie konsekwencję dla stosunków społecznych. Jeśli po części kryzys polityki jako formy organizacji życia wspólnoty wynika z przemian przestrzennych to można pomyśleć takie kroki, które z powrotem, wychodząc od miejskiej materialności, doprowadzą do odrodzenia politycznych podmiotów. Miasto jest ich realnym miejscem życia i działania i może stać się zarówno zbiorem biologicznych konsumentów jak i na nowo wspólnota polityczną. Okazuje się wtedy nie tylko obszarem zależnym od światowego kapitalizmu, ale precyzyjnie tym miejscem, gdzie skala zachodzących procesów jest przynajmniej częściowo łatwiejsza do konceptualnego ogarnięcia. Dlatego może stać się punktem wyjścia dla radykalnej polityki demokratycznej.

Full Text
Published version (Free)

Talk to us

Join us for a 30 min session where you can share your feedback and ask us any queries you have

Schedule a call