Abstract
Artykuł prezentuje krytyczny szkic historyczny i charakterystykę biomedycznego modelu psychopatologii, koncentrując się na drugiej połowie XX w. Wskazuje i opisuje także kluczowe problemy związane z jego dominacją we współczesnej praktyce klinicznej i badawczej. Problemy te dotyczą, m. in., trafności i rzetelności diagnoz psychiatrycznych, metodologii badań, skuteczności leczenia, czy też wpływów koncernów farmaceutycznych na działalność naukową i terapeutyczną. Poważne konceptualne problemy całego modelu stawiają pod znakiem zapytania fundamenty współczesnej psychiatrii oraz opartą na nich wiedzę. Nie udało się stworzyć przekonujących biologicznych wyjaśnień zaburzeń psychicznych ani zidentyfikować mechanizmów odpowiadających za ich powstawanie. Uzasadnione wątpliwości istnieją także w odniesieniu do najczęściej przepisywanych współcześnie leków: przeciwpsychotycznych i antydepresyjnych – pomimo ich coraz szerszego stosowania, przybywa ludzi przewlekle chorych. Rodzi to poważne dylematy etyczne i uzasadnione pytania o nadmierną medykalizację kwestii wiązanych ze zdrowiem psychicznym. Konieczna wydaje się reforma dominującego modelu i wzrost nakładów na badania i praktykę uwzględniającą czynniki psychologiczne, społeczne i kulturowe.
Highlights
Perspektywy, historii powstania biomedycznego modelu psychopatologii, jego krótka charakterystyka oraz wskazanie kluczowych teoretycznych i etycznych problemów związanych z nim we współczesnej praktyce klinicznej i badawczej
Według autora wykluczałoby to z obszaru zainteresowania psychiatrii np. dysfunkcje związane z adaptacją społeczną, zaburzeniami osobowości, czy nadużywaniem substancji zmieniających świadomość, o których stwierdził, że pojawiają się najprawdopodobniej u ludzi ze „zdrowym” układem nerwowym
W wypadku antydepresantów, głośna metaanaliza Kirscha i in.63, wykazuje z kolei, że SSRI, powszechnie stosowane w leczeniu depresji i wielu innych zaburzeń psychicznych, w przypadku lżejszych depresji mają skuteczność porównywalną z placebo i niewiele lepszą od placebo w wypadku depresji ciężkich
Summary
Arnold Ludwig w komentarzu opublikowanym w „Journal of the American Medical Association”, symptomatycznie zatytułowanym Psychiatra jako lekarz, wyłożył w zasadzie podstawowe założenia modelu biomedycznego, który, okazało się, miał obowiązywać przez następne półwiecze i zdominować myślenie o psychopatologii. Pisał wtedy jeszcze, że podstawową różnicą między medycznym a niemedycznymi modelami zaburzeń nie jest naukowość tego pierwszego (później argument o naukowości miał stać się jednym z głównych atutów modelu biomedycznego), lecz założenie, że wystarczające odchylenie od normy oznacza chorobę. Choć Ludwig przyznaje, że diagnozy psychiatryczne mają raczej charakter hipotez i gorszą rzetelność od diagnoz stosowanych w innych dziedzinach medycyny, to przy tym jednak nadal mogą być uznawane za jakościowo tożsame, jeśli utrzymane zostanie założenie o biologicznych przyczynach problemów, w przeciwieństwie do przyczyn psychologicznych, interpersonalnych, czy społecznych. Co mogłoby się wydawać, diagnozy DSM-III nie powstały na podstawie badań epidemiologicznych czy innych empirycznych danych. W tym kontekście kluczowe okazały się także randomizowane kontrolowane badania kliniczne (RCT)
Talk to us
Join us for a 30 min session where you can share your feedback and ask us any queries you have
Disclaimer: All third-party content on this website/platform is and will remain the property of their respective owners and is provided on "as is" basis without any warranties, express or implied. Use of third-party content does not indicate any affiliation, sponsorship with or endorsement by them. Any references to third-party content is to identify the corresponding services and shall be considered fair use under The CopyrightLaw.