Abstract
Miejskie ruchy społeczne są coraz wyraźniej obecne w sferze publicznej i w centrum debaty politycznej. Część z nich przesuwa się też coraz wyraźniej w stronę zinstytucjonalizowanej polityki, wyrażając rosnące ambicje polityczne. Papierkiem lakmusowym tego procesu były zakończone niedawno wybory samorządowe. „Wejście w system”, jakie nastąpiło w kilku przypadkach, jest – być może – punktem przełomowym dla logiki rozwojowej ruchów.W artykule staram się podjąć problemy, jakie to rodzi. Dwa z nich dotyczą problemów istotnych dla samej socjologii: budowy teorii (miejskich) ruchów społecznych oraz problemu społecznego (współ)wytwarzania wiedzy. Trzeci dotyczy możliwego kryzysu związanego z potencjalnym ryzykiem zbyt daleko posuniętej instytucjonalizacji ruchów społecznych.
Highlights
MIEJSKIE RUCHY SPOŁECZNE W POTRANSFORMACYJNEJ POLSCEJeszcze bez mała dekadę temu badacze ruchów społecznych i społecznego aktywizmu w potransformacyjnej Polsce wieścili „społeczny bezruch”[2]
Interesowały mnie w tym kontekście następujące zagrożenia: (1) postpolityczne pokusy wpisane w ideę narracji konkretnych, które legitymizują ucieczkę od konieczności politycznego samookreślenia oraz stanowią ich konsekwencję (2) procesy wykluczania poza pole Miejskie ruchy społeczne (MRS) pewnych jej segmentów, głównie „ruchów radykalnych”
Urban social movements have been increasingly present in the public sphere, as well as at the very core of political debate in contemporary Poland
Summary
Jeszcze bez mała dekadę temu badacze ruchów społecznych i społecznego aktywizmu w potransformacyjnej Polsce wieścili „społeczny bezruch”[2]. W artykule dokonam oczywiście celowej redukcji – interesować mnie będą przede wszystkim MRS, w konieczny sposób odnosić się będę musiał jednak do systemu zinstytucjonalizowanej polityki oraz niejednoznacznych interakcji pomiędzy ruchem społecznym a polityką. Ruchy społeczne o miejskim charakterze, bardziej precyzyjnie zaś – te spośród nich, które używają kategorii MRS autoreferencyjnie, pojawiły się na scenie niezinstytucjonalizowanej polityki w Polsce relatywnie niedawno –. Co więcej, (neo)anarchistyczna tradycja radykalna ruchów miejskich zdaje się, że jest dzisiaj „wypierana” czy też marginalizowana. Lech Mergler postuluje: „Ruchy miejskie [...] nie jest to porozumienie pozamainstreamowych ruchów politycznych, takich jak: anarchiści, feminiści, alterglobaliści, zieloni [...]” – por. Trudno w przypadku Anty-bezradnika dokonać prostej demarkacji pomiędzy wiedzą akademicką a pozaakademicką, jego intencją jest przecież przekształcenie naukowej wiedzy na temat miasta i dynamiki ruchów społecznych w narzędzie realnej zmiany społecznej. Akademicko-aktywistyczny charakter ma wydana niedawno przez Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego publikacja Miasto na żądanie[22]
Talk to us
Join us for a 30 min session where you can share your feedback and ask us any queries you have